iPhone 4
2010-06-08
iPhone 4 ogłoszony. Jestem pod wrażeniem tego, jak Apple zostawia konkurencję z tyłu. Och, oczywiście teraz wszyscy informatycy-eksperci będą się rozwodzić nad tym, jak to iPhone nie odtwarza Flasha, a telefony z Androidem już za chwileczkę, już za momencik będą (mówią to już od ponad roku). Będą tłumaczyć, jak to oprogramowanie nie wnosi nic nowego, a sprzęt jest średni.
Totalne nieporozumienie.
iPhone 4 wprowadza trzy nowe duże rzeczy. Każda dla informatyka jest nieistotna, a dla kupujących — olbrzymia:
Ekran o bardzo dużej rozdzielczości: już pisałem, że powoduje to, że „całe” strony WWW zmieszczą się teraz na ekranie. Dodatkowo, każdy kto lekceważy potrzebę dużej rozdzielczości ekranu w telefonie komórkowym, nie ma pojęcia o rynku japońskim.
Filmy: nagrywanie i fantastycznie łatwa edycja w iMovie na telefonie.
Wideo-telefon, który działa. I jeśli ktoś mówi, że to jest już od lat, nie rozumie różnicy między działającym a niedziałającym rozwiązaniem. Na podobnej zasadzie telefonia VoIP istniała przez 10 lat przed Skype — i co z tego? Nikt poza brodatymi informatykami w swetrach nie był w stanie zadzwonić przez internet. W wideo-połączeniach Apple możliwość błyskawicznego przełączania z przedniej kamery na tylną jest fantastyczna.
Nieważne są parametry techniczne — ważne dla kupujących jest to, że 1) zobaczą czytelny tekst na ekranie, 2) będą mogli nagrać film z dzieckiem i natychmiast go zmontować w atrakcyjnej formie, 3) będą mogli zadzwonić do bliskich i zobaczyć ich na ekranie.
Istotny jest też czas pracy na baterii — na oko znacząco większy od dowolnego z telefonów z Androidem.
Telefony z Androidem już odtwarzają Flasha...
Fanboy alert ;)
Ekran: Ja bym się specjalnie nie jarał rozdziałką, każdy mid-endowy telefon z androidem ma teraz rozdzielczość ~ 800x500 i nie sądzę, by była ona do odróżnienia od applowskiej na ekranie 3,5 calowym. Wiadomo, że chodziło o zdublowanie rozdziałki ze starszych wersji w celu zachowania zgodności. Za to fajny bajer to IPS.
Aku: Samsung w specyfikacji Galaxy S (4 calowy AMOLED, nowy energooszczędny ARM Samsunga) podaje 2x dłuższe czasy "stendbaja" niż iP4. Podoba mi się ten kierunek - ale to nie jest znowu jakiś kosmos.
Wideorozmowy: Zobaczymy, ja jestem sceptyczny co do tej funkcji - fajnie się sprawdzają w Startreku ;) Ale mogę się mylić
Foto/video: Standard. Nie wiem jak edycja - jestem sceptyczny czy filmy z komóry komuś się będzie chciało edytować - ja krótkie wrzucam na yt i zapodaję linki przez maila/sms a długie to sobie wolę edytować w domu.
Ogólnie fajny telefon, ale w dobie androida 2.1 już tak nie kopie dupska jak premiera pierwszego iPhona niestety. Polecam poużywać telefonu z androidem a potem krytykować - sam mam oba i przewaga apple (IMHO dzięki Bogu) stopniała.
Mnie na keynote najbardziej rozwaliły te oklaski jak Steve pokazała film w HD i zdjęcia 5MP ;). Insanely awsome! :)
Jeśli chodzi o parametry techniczne to nowy iPhone również wypada znakomicie:
http://www.engadget.com/2010/06/07/iphone-4-vs-the-smartphone-elite-evo-4g-n8-pre-plus-and-hd2/
Jeśli dla kogoś odtwarzanie badziewnego flasha, spowalniającego jak cholera wyświetlanie stron jest najważniejsze to jego sprawa.
Podsumuję tak. Kosmos dla usera iP 3G. Dla kogoś kto ma HTC Desire już mniejszy :). Ale doceniam - zapowiada się bardzo fajna słuchawka.
Za to bardzo podoba mi się ta obiecywana wytrzymałość i antena. Dotychczasowe iPhony to crap jeśli chodzi o odporność na uszkodzenia, do tego jakość rozmów (nie wiem jak z 3GS) jest beznadziejna. Nowy iPhone wydaje się być pancerny.
@wideo telefon który działa
Niestety, nie działa. Wideotelefonii używam powiedzmy "produkcyjnie", i wideotelefon który nie potrafi tego zrealizować w standardzie 3G jest zabawką/elementem vendor lock-in a nie funkcjonalnością której mogę użyć.
I to nie jest tak, że mam jakąś straszną ochotę hejtować nowego iPhone, chciałbym sobie kupić w końcu iPhona, ale mam cztery proste wymagania do telefonu (dobry aparat foto, MMS, modem BT/tethering, 3g video właśnie), i iPhone ciągle ich nie spełnia.
http://techcrunch.com/2010/06/09/dont-buy-the-android-evo-it-is-a-seriously-flawed-device/ - jakby ktoś miał jeszcze wątpliwości dlaczego nie należy się kierować tabelkami porównującymi :)
Alex: ale jeśli dobrze zrozumiałem Steve'a, to ten wideotelefon jest oparty na standardach, w dodatku opublikują specyfikację, więc nie ma mowy o vendor lock-in.
Nie jest 3G pewnie dlatego, że chcieli to mieć po IP (WiFi), a nie tylko przez sieć 3G operatora. Jak też podejrzewam, używają kompresji H.264 Baseline — czy to mieści się w standardach 3G?
Sebastian: mhm… http://twitter.com/jcroft/status/13558075666
Adam: ale o ile dobrze rozumiem, to telefony Androidowe mają 800x500, ale nie pikseli RGB, tylko składowych pikseli ekranu AMOLED. Pisałem o tym zresztą: http://jan.rychter.com/blog/2010/3/29/dowieziono-za-mao-pikseli.html
Myślę, że w przypadku iPhone 4 ważna jest nie tyle sama rozdzielczość (nikogo nie obchodzi ile tych pikseli faktycznie jest) tylko fakt, że a) widać czytelnie znaczki kanji, b) można oglądać zdjęcia w kilka osób i wszyscy dobrze je widzą (szeroki kąt widzenia).
JWR: no ja mogę powiedzieć tylko o tym co sam widzę. Southparkstudios.com działa znakomicie :)
BTW, akurat Hulu to ciekawy przypadek - działa, pod warunkiem że magicznie wymusi się zmianę User-Agenta. Hulu z premedytacją blokuje korzystanie z mobilnych przeglądarek Pisze o tym PCWorld: "According to Adobe, Hulu does not own distribution rights for their content on mobile devices and therefore cannot stream video to smartphones". http://www.pcworld.com/article/196727/first_look_android_22_froyo_with_flash_player_101.html
H.264 powstało raczej po sfinalizowaniu specyfikacji UMTS. Nie siedzę w tym na bieżąco, ale z szybkiego researchu wynika, że UMTS video call jest kodowany za pomocą 3G-324, w którym wsparcie dla H.264 jest opcjonalne. Znając Apple stawiam raczej na to, że będą lansować jakieś swoje rozwiązanie oparte na H.264, i mam nadzieję, że się w tym mylę. A obiecywana specyfikacja to będzie jakieś API do nakładania głupich min czy avatarów na transmisję video a nie coś na poziomie kodeków.
Przy okazji: czy reklamowane od pierwszego iPhone wizualne zarządzanie pocztą głosową, dziala u polskich operatorów?
Alex: A dlaczego „masz nadzieję, że się w tym mylisz”? H.264 to bardzo dobry standard, a profil Baseline został stworzony dokładnie do wideokonferencji. Dlaczego chcesz obstawać przy 10-letnich starociach jak H.263?
Ja np. cieszę się, że wreszcie będzie można na telefonie zobaczyć twarz rozmówcy, a nie jeden wielki piksel zmieniający się w tempie pokazu slajdów.
Poza tym mam wrażenie, że wyciągasz z… zaplecza, powiedzmy, te stwierdzenia, bo patrzę na slajd Steve'a i widzę: H.264, AAC, SIP, STUN, TURN, ICE, RTP, SRTP. Głupich min i avatarów nie widzę. A na następnym slajdzie jest wielki napis OPEN, zaś Steve mówi, że cały ten bajzel zamierzają przepchnąć przez komitety od standardów i zrobić z tego otwarty standard.
I popatrz: http://www.tuaw.com/2010/06/09/skype-hedges-on-facetime-compatibility/ — myślę, że liczba ludzi, do których będziesz mógł zadzwonić tymi protokołami szybko przekroczy liczbę tych, którzy mają (i używają) wideotelefonów UMTS/3G.
Wizualna poczta głosowa w Erze mi działa. W Orange wiem, że też działa.
Sebastian: no wiem, wiem, złośliwy byłem. Ale nie mogłem się powstrzymać, tamto demo było bardzo udane :-)
A na ile starcza bateria przy takim flashowaniu?
JWR: A nie wiem. Rzadko kiedy flashuję bardzo długo. Ale myślę, że na kilka godzin raptem. Tylko to chyba nie kwestia flasha, a baterii i wyświetlacza ogólnie - jak czytam książki to tak samo bateria się zjada w parę godzin.
@JWR
Nie zrozumieliśmy się: videotelefonia nie interesuje mnie jako problem technologiczny, tylko jako zaspokojenie pewnej potrzeby. Nie interesuje mnie za bardzo co było na slajdach Steve'a i jakie TLA w iPhone 4 się znajdą, tylko, trywialnie: czy zadzwonię z video do uzytkownika iPhone 4 i nie będę musiał się zajmować tym jak to działa, oraz, co równie ważne czy z iPhone 4 zadzwonię do aktualnego użytkownika 3G. Nic więcej mnie nie interesuje w tym przypadku. Rozumiem, że jako technologista, żyjesz tym co będzie w Next Big Thing, ale ja jako uźytkownik przejmuję się tym co jest dostępne teraz, i czy jest to zgodne z tym co mają aktualni użytkownicy, a nie tym co będzie za pół roku.
Alex: oczywiście rozumiem, to bardzo sensowne podejście. Wcześniej pisałeś jednak co innego: o "vendor lock-in" i "Znając Apple stawiam raczej na to, że będą lansować jakieś swoje rozwiązanie oparte na H.264, i mam nadzieję, że się w tym mylę. A obiecywana specyfikacja to będzie jakieś API do nakładania głupich min czy avatarów na transmisję video a nie coś na poziomie kodeków."
Nie będę Ci przyklejał etykietek, jak Ty mi — ale pozwoliłem sobie dyskutować ze stwierdzeniami na temat technologii, które wygłaszałeś ze sporą pewnością siebie, a które nie były prawdziwe :-)
Fajny artykuł dający trochę inne światło na te całe videorozmowy:
http://www.spidersweb.com.pl/2010/08/nie-smiejcie-sie-z-facetime.html