Startup School 2010

2010-04-24

Rafał Agnieszczak znowu organizuje wakacyjną szkołę startupów. Chętni z pomysłami mogą się zgłaszać — mają szansę dostać miejsce do pracy, środki do utrzymania się, ale co najważniejsze — dobrą szkołę życia. Nieważne, czy stworzona w startupschool firma osiągnie sukces. Istotne jest, że wszyscy, którzy przewinęli się przez tę inicjatywę, będą wiedzieli jak wygląda praca w startupie, będą umieli zaprezentować to, co zbudowali, będą rozumieli na czym polegają modele biznesowe. Z takimi doświadczeniami łatwiej jest potem działać, a i potencjali inwestorzy inaczej będą patrzeć na ludzi po StartupSchool.

Poprzednia edycja StartupSchool zakończyła się prezentacjami na Auli i „zwodowaniem” większości firm.

Ta inicjatywa cieszy mnie też dlatego, że promuje kulturę przedsiębiorczości. Im więcej ludzi, którzy zamiast siedzieć na kanapie i krytykować, tworzą nowe firmy, tym lepiej!


Komentarze

Ogólnie jest to bardzo dobry pomysł, powinno się wspierać innowacyjne projekty w ich fazie startowej.

StartupSchool 2010

Kacper Wierzbicki2010-07-17