iWoz: Steve Wozniak o początkach Apple

2010-02-22

Skończyłem właśnie czytać „iWoz” — autobiografię Steve'a Wozniaka, współzałożyciela Apple. Warto przeczytać, chociażby po to, by dowiedzieć się jak Steve Jobs oszukał Wozniaka we wczesnych czasach współpracy. Przede wszystkim jednak warto, by zobaczyć jak dramatycznie różne są osobowości założycieli Apple.

Wozniak jest typowym geekiem: fascynuje go technologia, uwielbia majsterkowanie, projektowanie i budowanie komputerów. Po przeczytaniu książki nie dziwi mnie wcale, że Wozniak dość szybko odszedł od Apple. Nie jest to człowiek, który pasuje do dużej firmy.

Zupełnie innym zestawem wartości kieruje się Jobs. Jest człowiekiem biznesu i interesuje go głównie możliwość sprzedania gotowego produktu. Ciekawe jednak, że we wczesnych latach Apple nie było widać obecnego perfekcjonizmu Jobsa.

Czytając tę książkę uświadomiłem sobie też jak bardzo przełomowe były pomysły Wozniaka:

„Przed Apple I żaden komputer nie miał klawiatury i monitora. Po Apple I miały je wszystkie komputery.”

W powszechnym dziś pędzie do biznesu warto pamiętać, że często to właśnie zupełnie nieprzystosowani do sprzedawania i rozwijania firmy dziwacy posuwają świat technologicznie do przodu.


Komentarze

Tak, warto było tą książkę przeczytać (dostałem na urodziny od żonki rok temu...) ale była dosyć nudnawa, bo sama postać Woza jest dosyć nudnawa, to znaczy, jest super geekiem i zrobił rewolucyjny komputer... ale poza tym jest dokładnie tym - super geekiem i tyle. Biografię Jobsa (chociaż skubaniec oszukał Woza) czyta się dużo lepiej, bo sama postać jest bardzo... exciting.

Tak czy owak, książka żadna rewelacja, ale warto było przeczytać, żeby chociaż poznać bliżej postać tego drugiego Steve'a.

Michał2010-03-01

Michał: hmm, nie wiem czy bym użył słowa „nudnawa” — owszem, była „geekowa”, ale taki właśnie jest cały urok Wozniaka. On jest esencją „geeka”.

Jan Rychter2010-03-01

A czy Woźniak pisze w tej knidze jak się starał z Jobsem o pracę w firmie Commodore - gdzie Tramiel ich spławił ? :P

nadgryziony_jabol2010-04-30