Świat nie potrzebuje netbooków

2009-04-29

Obecna fascynacja “netbookami”, czyli tanimi malutkimi komputerami, jest chwilowa i złudna. Netbooki sprzedają się na fali popularności: perspektywa taniego komputera, który można łatwo nosić ze sobą, jest przecież kusząca.

Jak się jednak szybko okazuje, na małym ekranie niewiele widać, w mikroskopijne klawisze trudno trafić, zaś obsługa i kopiowanie danych w obie strony zajmują coraz więcej czasu. Netbook to tak naprawdę nieco gorszy laptop — przy czym dzieli z laptopem problem używalności: nadal trzeba go na czymś postawić, bo obsługa wymaga dwóch rąk. Nie znam ani jednego przypadku, gdy ktoś używałby netbooka przez kilka miesięcy i był z niego zadowolony.

To, czego świat naprawdę potrzebuje, to nie mniejsze laptopy, a urządzenie typu tablet, czy też media-pad. Taki iPhone, tylko z ekranem o dwukrotnie większej przekątnej. Przecież 90% (jeśli nie więcej) naszej interakcji z komputerem to czytanie stron WWW, oglądanie filmów, wyświetlanie informacji. Nie potrzebujemy do tego klawiatury, chcemy za to obsługiwać urządzenie trzymając je w rękach, a nie stawiając na stole.

Czekam z niecierpliwością aż ktoś takie urządzenie zacznie produkować masowo. Chciałbym, żeby zrobiło to Apple, wtedy są szanse, że urządzenie takie faktycznie będzie działać, a obsługiwanie jego niedociągnięć nie stanie się zajęciem samym w sobie.


Komentarze

Nie znam ani jednego przypadku, gdy ktoś używałby netbooka przez kilka miesięcy i był z niego zadowolony

Autor, zapewne nieświadomie, nie pisze prawdy. Zna co najmniej jeden przypadek. Nazywa się J.B. jest k.n. ma netbooka, używa 2-3 miesiące (co się łapie na pojęcie kilka) i jest zadowolony.

Gdyby tekst brzmiał znam tylko jeden przypadek, podałbym drugi, ale rozumiem, że nie muszę, bo tekst brzmi Nie znam ani jednego.

Krzysio L.2009-05-01

No dobrze -- to faktycznie znam taki przypadek. Postawię jednak tezę, że nie jest reprezentatywny dla ogółu dowolnie pojętego społeczeństwa :-)

Jan Rychter2009-05-08

Ja również się z Tobą nie zgodzę. Używam netbooka MSI Wind od dokladnie roku i jestem z niego bardzo zadowolony. Zajmuję się ogólnie pojętym marketingiem i nie potrzebuję komputera stacjonarnego. Jeśli potrzebuję obejrzeć film lub, poprostu, usiąść przed monitorem to podlaczam Winda do normalnego monitora. Jeśli dyskusja się rozwinie i będzie taka potrzeba to poświęcę chwilę i napiszę recenzje z użytkowania tego sprzętu na swoim blogu dot. mobilnych technologii (niestety dawno nie aktualizowanym).

Mr Hagen2009-05-22

Świat potrzebuje netbooków wyposażonych w możliwość korzystania z porządnych stacji dokujących i podłączenia normalnej klawiatury, myszy, monitora i innych peryferiów (zew. storage'u, nagrywaki itp). Pozwoliłoby to na 1. przedłużenie użyteczności wielu urządzeń (np. nagrywarek CD/DVD) 2. równie komforotwą pracę jak na zwykłej maszynie stacjonarnej 3. większą mobilność - samego netbooka jak i reszty osprzętu przy przeprowadzkach (cenne dla studentów i osób które dość często zmieniają miejsce zamieszkania w związku z pracą). Na eleganckim stelażu całość zajęłaby dużo mniej miejsca niż typowy komputer stacjonarny, a byłoby dużo bardziej elastyczne.

Kwestia tego, do czego netbooka (i jakiego) się używa.

Budyń2009-05-30

Budyń: zgadzam się, choć ja nadal wolałbym mieć mobilne urządzenie w postaci cienkiego tableta. Kompromisy w postaci mikroskopijnej klawiatury i ekranu, który musi być daleko, bo przed nim jest klawiatura, uważam za nieodpowiednie dla mnie.

Nawiasem mówiąc, sam przez kilkuletnią pracę na małych klawiaturach zrujnowałem sobie nadgarstki.

Jan Rychter2009-06-06

No i słowo się rzekło: netbooki udowodniły że "da się" i stworzyły rynek, na którym mogła wykazać się ekonomia skali. W pierwszej generacji netbooków był taki Gigabyte z obrotowym ekranem, który można było zamienić w nieporęczny, ale jednak tablet. Teraz czas na następny krok - niedawno zaprezentowaną hybrydę netbooka i tabletu. Wyświetlacz (wraz z procesorem itp) mozna zwyczajnie odłączyć od klawiatury i uzyskać w ten sposób funkcjonalny tablet, zaś po zespoleniu całość jest nadal netbookiem. Link do konstrukcji znalazłem w komentarzach na osnews.pl, niestety nie mam w tej chwili :(
Sprawy idą szybko i w dobrym kierunku, a w niektórych niszach platformy netbookowe zaczynają się też sprawdzać jako serwery... :)

Budyń2009-07-13

http://www.alwaysinnovating.com/home/index.htm
W zasadzie większość założeń czy wyników na starcie kwalifikuje się do poprawki, ale netbooki na początku też w niczym nie przypominały obecnych maszyn - zaś nowy, ciekawy kierunek najwyraźniej wytyczono.

Budyń2009-08-11